Cytat ze wspomnień Steffi Herz za: Lisa Höhenleitner, „Dom Oppenheimów we Wrocławiu. Kamienica opowiada historię miasta”, s. 77–78, Wrocław 2018
Noc
„Każdego dnia rano wychodziłam wraz z moim tatą, ja do Tauentzienplatz (dziś plac Kościuszki) i stamtąd do szkoły na Łąkowej, on zaś do sklepu, dokąd moja mama potem dochodziła. Kiedy wyszliśmy z domu, zobaczyliśmy od razu jeden z żydowskich sklepów, był całkowicie zniszczony. Był to sklep sportowy Danziger, którego właściciel mieszkał w naszym domu. Jego rodzinie udało się potem wyemigrować do Buenos Aires, gdzie ich ponownie spotkałam. Tata wszedł ze mną do jakiegoś sklepu, by zadzwonić do mojej mamy. Ona powiedziała, że mamy natychmiast wrócić do domu, co też zrobiliśmy. Przedtem jednak zobaczyliśmy płomienie przed synagogą i że moja szkoła, zaraz za nią, jest przejęta przez policję. Mama udała się potem do sklepu, gdzie wszystko było zniszczone. Nie mogli oni jednak zniszczyć wszystkiego. Moja mama pojechała następnie do pracowników fabryki, którzy przyjęli zwrot nieuszkodzonych par butów".